dc.description.abstract | W obliczu nawracającej dyskusji na temat „nienaukowości” większości metod identyfikacji kryminalistycznej, a także licznych pomyłek sądowych w sprawach opartych na opiniach ekspertów, wielu naukowców upatruje rozwiązania problemu w szerszym stosowaniu metod identyfikacyjnych opartych na pomiarze. Rozważając, czy istotnie pomiar stanowi panaceum na bolączki identyfikacji kryminalistycznej, należy wziąć pod uwagę, że choć potrafimy mierzyć coraz więcej obiektów i dysponujemy coraz dokładniejszymi narzędziami pomiarowymi, to jednak obiektywizacja wyników poprzez dokonywanie pomiarów jest możliwa do zrealizowania jedynie wówczas, gdy cechy identyfikowanego obiektu są niezmienne - a z taką sytuacją mamy do czynienia bardzo rzadko. Tak więc, choć idea obiektywizacji wyników badań poprzez zastępowanie subiektywnych ocen eksperta obiektywnymi wynikami pomiarów sama w sobie wydaje się słuszna, to jednak powszechne zastosowanie jej w kryminalistyce jest mało realne. W przypadku, gdy badane cechy nie posiadają przymiotu niezmienności, poddanie ich dokładnym pomiarom nie jest równoznaczne z dokonaniem poprawnych i przydatnych procesowo ustaleń. Rozbieżność wyników pomiarów nie musi bowiem oznaczać, że mamy do czynienia z odmiennymi obiektami, a zgodność wyników nie zawsze oznacza tożsamość (jednorodność) identyfikowanych obiektów. Pozorowanie obiektywizmu i „naukowości” poprzez dokonywanie pomiarów wówczas, gdy ze względu na właściwości mierzonego obiektu nie jest to zasadne, może przynieść więcej szkody niż pożytku; dążąc do zobiektywizowania wielu tradycyjnych metod identyfikacji kryminalistycznej, należy więc skupić się na elementach innych niż pomiar. | en_US |